poniedziałek, 30 września 2013

Rozdział 2 - Jak Romeo i Julia

Ten rozdział dedukuję wszystkim zakochanym parą, które nie potrafią bez siebie żyć,
 oraz chłopakowi, który bardzo mi się podoba, lecz nie wie co do Niego czuję,
 mimo tego, iż wiem, że pewnie nigdy tego nie przeczyta.

Wyszłam z podwórka i zobaczyłam... Pabla, który całuje się z Jackie!
- Nie, to nie możliwe... - szepnęłam.
- A jednak możliwe. Zazdrościsz, prawda? - odezwała się.
- Nie, Angie... To nie tak... - zaczął bronić się mój przyjaciel.
- Czyli jak mówiłeś, że mnie kochasz, to miałeś to na myśli?!?
- Ale daj mi się wytłumaczyć!
- Nie! Nie będę tego słuchać!
Postanowiłam, że jednak wrócę do domu i tak też zrobiłam. Zamknęłam się w pokoju. Płakałam, a między moim szlochaniem można było wychwycić mój dzwonek telefonu. Łatwo się domyślić kto dzwonił. Później dostałam kilkadziesiąt SMS'ów, lecz odczytałam tylko jeden:
Angie, to z Jackie to pomyłka.
To ona mnie pocałowała, a nie ja ją.
Przecież wiesz, że to Ty,
jesteś tą Jedyną.
Kocham TYLKO Ciebie.
Na zawsze Twój
Pablo.
Nie wiedziałam co mam myśleć. Z jednej strony, widziałam to co widziałam, ale z drugiej, dlaczego miała bym mu nie wierzyć? Przecież nigdy mnie nie okłamał. Długo się nad tym zastanawiałam. Nagle moje rozmyślenia przerwała mi Violetta.
- Co się stało między Tobą, a Pablem?
- Nic, a co się miało stać?
- Przyszedł tu, był bardzo smutny i kazał Ci przekazać ten list.
- Czytałaś go?
- Nie.
Zaczęłam czytać na głos:
"Oto ten księżyc biorę na światka,
że dla Twej miłości
wyrzeknę się swojego
imienia i nazwiska."

Zrobię dla Ciebie wszystko.
Bardzo mi na Tobie zależy.
Powtórzę:
Kocham TYLKO Ciebie.
Zawsze oddany Tobie
Pablo.
- Angie, czy to nie romantyczne?
- Tak, Violu... Skąd On wiedział, że uwielbiam Szekspira?
- On Cię bardzo dobrze zna!
- Czy ja powinnam do Niego wrócić?
- Jeszcze się pytasz! Oczywiście, że tak! Ale...
- Co: ale?
- Ale nie w taki zwyczajny sposób...

Poszłam do Studia razem z siostrzenicą, trochę wcześniej niż zwykle chodziłyśmy. Musiałam się bardzo dobrze przygotować, żeby nie dać plamy. Ustawiłam pianino na scenie.
- Angie! Idzie! - krzyknęła Violetta.
Usiadłam przy pianinie. Trzy... dwa... jeden... Gdy wszedł do klasy znieruchomiałam. "Graj!" - rozkazałam sobie i tak też się stało. Zaczęłam śpiewać "Te creo"


Ahora sé que la tierra es el cielo,     Teraz wiem, że ta ziemia jest niebem,

Te quiero,                                            Kocham Cię,

Te quiero...                                            Kocham Cię...



Widziałam w Jego oczach zachwyt... Tak mi się przyglądał... W sali byli także uczniowie no i ona - Jackie, ale to On był najważniejszy... Nie minęła chwila, a widziałam tylko mojego Ukochanego... Skończyłam śpiewać, co teraz zrobić? Nie do końca to przemyślałam. Chyba powinnam podejść do Niego i tak też zrobiłam.

- Chcę, żebyś wiedział, że każde słowo z tej piosenki to prawda.

- Angie...


- Nie musisz nic mówić. Powiedź mi tylko czy chcesz nadal ze mną być?

- Najdroższa, oczywiście, że tak.

- Nawet nie wiesz jak się cieszę. - rzuciłam mu się na szyję.

- Brawo, brawo, brawo... - wtrąciła się ona. - Pablo możemy już zacząć lekcję? Mam już dość... - urwała w połowie zdania.

- Czego masz dość? - zapytałam.
- Nie, niczego. Możemy zacząć te lekcje, tak czy nie?
- Dzisiaj zastąpi mnie Beto. Ja muszę pilnie wyjść. - odparł mój chłopak.
I co? Pójdzie sobie? Zostawi mnie, po tym wszystkim co dla Niego zrobiłam...
- Hah... - usłyszałam.
- No, a Ty Angie... - uśmiechnął się. - Chodź ze mną.

Resztę dnia spędziliśmy na spacerze i w Resto Band. Był naprawdę cudowny, lecz niestety minął tak szybko!
- To był naprawdę wspaniały czas, jaki razem spędziliśmy. Dziękuję Ci.
- A ja Ci dziękuję, za to co dla mnie dzisiaj zrobiłaś. To było naprawdę cudowne.
- Nie chciałam Cię stracić...
Pocałowaliśmy się... Ten pocałunek był inny niż wszystkie... Oznaczał... nową miłość... przebaczenie...
Wróciłam do domu i od razu zasnęłam. Następnego ranka, około godziny 10 dostałam SMS'a, którego nadawcą był mój Ukochany:
Angie,
przyjdź szybko do Resto Band!
To bardzo pilne!
Czekam, na Ciebie, Najdroższa,
Pablo.
Szybko się ubrałam i pobiegłam do baru. "Oby Mu się nic nie stało" - myślałam. Gdy dobiegłam na miejsce okazało się, że to nie koniec niespodzianek...
----------------------------------------------------------------------------------
Jak myślicie, o jaką niespodziankę chodzi Angie?
Dobrą czy złą?
Jeśli dotrwaliście do końca - szczerze dziękuję!

Oraz:
Najlepsze życzenia dla chłopaków, bo dzisiaj 30 września - Dzień Chłopaka!
(dlatego też rozdział został zadedykowany dla chłopaka, który mi się podoba, no i może troszeczkę dla tego, iż moim zdaniem ten rozdział jest... romantyczny :D)


Życzę Wam, abyście przetrwali cały dłuuuuugi tydzień szkolny!
bloggerka

Ps. Chce także podziękować za ponad 200 wejść już trzeciego dnia :)
Ps.2 Chciała bym abyście zajrzeli tutaj ----> LINK.
Uwielbiam tę piosenkę (nie jest z "Violetty")

12 komentarzy:

  1. Wiesz co ja pomyślałam? Lepiej nie wiedzieć....
    Cudowny rozdział! Pangie nie należy do moich ulubionych par, ale piszeć tak świetnie, że ich zniosę ;)
    Mam szczerą nadzieję, że chodzi o złą niespodziankę xd

    Tobie również miłego tygodnia :D U mnie było ok - zostałam szkolnym sekretarzem :/
    Ps:Proszę bardzo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah...
      Mam nadzieję, że ich zniesiesz, lecz jeśli lubisz Germangie mam dla Ciebie dobrą wiadomość - pojawią się, ale musisz jeszcze trochę poczekać :).
      Takiej niespodzianki chyba nikt się nie będzie spodziewał.

      Gratuluję Ci zostania sekretarzem!
      Ja zostałam zastępcą samorządu klasowego (masakra, przewodniczący totalnie nic nie robi).
      Dzięki, za ciepły komentarz.

      Usuń
  2. Fajne chociaż wolę Germangie xd niby każdy lubi Germangie ale na filmwebie wolą Pangie xD Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Filmwebie wolą Pangie???
      Nie wiedziałam...
      Tak jak pisałam powyżej - Germangie się pojawi w niedalekiej przyszłości :D

      Usuń
  3. A ja tam wole pangie cieszę się że wreszczie założył bloga o pangie. A co do rozdziału cudowny .Życzę weny i pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobał :D
      Dziękuję i także pozdrawiam.

      Usuń
  4. Bardzo podobają mi się twoje rozdziały i jestem ciekawa kolejnego ! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy będzie następny rozdział ? W jakich godzinach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutrzejszy rozdział pojawi się szybciej niż dzisiejszy,
      bo jutro nie mam dodatkowych zajęć (tak jak dzisiaj).
      Sądzę, że możecie się go spodziewać, między 15-16,
      chociaż w najgorszym przypadku 17.
      Nie chcę się tu pospisywać, ani tłumaczyć, ale mam teraz problemy z dojazdem do domu, do szkoły mam 6 km, więc na pieszo (z plecakiem :D) to około półtorej godziny...

      Usuń
  6. Suuper słodki rozdział<333 jaką to niespodzianka? Przez cb nie będę mogła Sie jutro skupić na lekcjach!!!

    OdpowiedzUsuń

Rozdział się podobał? Skomentuj!
Może to właśnie dzięki Tobie powstanie next? :)