Rozdział został napisany
z myślą o Halloween.
- Nie, to się nie może tak skończyć... To tylko zły sen...z myślą o Halloween.
- Niestety tak się stanie... Ja, wróżka Anastazja, nigdy się nie mylę.
- A właściwie, po co ja tutaj przyszłam? Nie wierzę we wróżki, horoskopy i wróżby! - krzyknęłam i wyszłam.
Dlaczego ja tam poszłam? Przecież, jeśli chciałam wiedzieć, ile będę miała dzieci, to mogłam zrobić USG. Chciałam wiedzieć, co się stanie w przyszłości? Nie, nie sądzę... Człowiek robi różne, głupie rzeczy...
- Nie zostawiłbyś mnie nigdy, prawda? - weszłam do domu i przytuliłam się do Pabla.
- Nie, co coś Ty...
- I nie zdradził?
- I nie zdradził?
- Skąd ten pomysł?
- Ale obiecaj, że nigdy mnie nie zdradzisz i nie dasz mi odejść.
- Obiecuję, Angie. Powiesz, co się stało?
- Byłam u wróżki...
- Dlaczego? Po co?
- Sama nie wiem... Ale ona mi powiedziała, że po siedemnastu latach małżeństwa mnie zdradzisz... Że będziesz mnie zdradzał... Ja nie pozwolę Ci odjeść, ale jak przyłapię Cię z Jackie, to zażądam rozwodu...
- Stop! - przerwał mi. - Za bardzo Cię kocham, żeby Cię zdradzić.
- Ale ona powiedziała, że...
- Najdroższa, wierzysz mi, czy jakiejś wróżce?
- Oczywiście, że Tobie.
- To się nią nie przejmuj...
- Jest jeszcze coś, co muszę Ci powiedzieć.
- Tak?
- Będziemy mieli czworaczki.
- Cieszysz się?
- Ale obiecaj, że nigdy mnie nie zdradzisz i nie dasz mi odejść.
- Obiecuję, Angie. Powiesz, co się stało?
- Byłam u wróżki...
- Dlaczego? Po co?
- Sama nie wiem... Ale ona mi powiedziała, że po siedemnastu latach małżeństwa mnie zdradzisz... Że będziesz mnie zdradzał... Ja nie pozwolę Ci odjeść, ale jak przyłapię Cię z Jackie, to zażądam rozwodu...
- Stop! - przerwał mi. - Za bardzo Cię kocham, żeby Cię zdradzić.
- Ale ona powiedziała, że...
- Najdroższa, wierzysz mi, czy jakiejś wróżce?
- Oczywiście, że Tobie.
- To się nią nie przejmuj...
- Jest jeszcze coś, co muszę Ci powiedzieć.
- Tak?
- Będziemy mieli czworaczki.
- Cieszysz się?
- Sama nie wiem... Czworo dzieci to tak trochę dużo...
- Poczekaj chwilę... Tak wyszło na zdjęciu, u lekarza?
- Nie...
- Czyli nie jest pewne, że będziemy mieć czwórkę dzieci. Tak Ci tylko powiedziała ta cała wróżka. Angie, nie słuchaj tego. Przecież wiesz, że to są same kłamstwa, tylko dla pieniędzy.
- No, ale jeśli ona ma rację?
- Przekonamy się w przyszłości. Na razie ciesz się tym, co masz. Jeśli urodzą się nam nawet pięcioraczki, to przecież możemy być szczęśliwi.
- A jeśli to będą dzieci Germana?
- To co? Możemy być szczęśliwi nawet z tym faktem. Z resztą pomartwimy się później. Jak się urodzą, to zrobisz im test na ojcostwo.
- Nie, nie zrobię. Najważniejsze, żeby były zdrowe, a mogą być nawet Germana...
- No i tu masz rację. Nawet jeśli nie będą moje, będę je kochał całym sercem, tak jak byłyby moje. Będę kochał je tak samo jak Ciebie.
- Jesteś cudowny... - pocałowałam Go.
- I zapamiętaj sobie, że żadna wróżka nas nie poróżni. Gdyby nie wiem co...
- Jasne, pamiętam...
- Mam dość tych wszystkich wróżb, przesądów i tego wszystkiego!
- To mam dla Ciebie bardzo złą wiadomość...
- Dlaczego?
- Dzisiaj 31 października...
- I co w związku z tym?
- Jak to? 31 października...
- Zapomniałem o czyiś urodzinach?
- Nie...
- Imieninach?
- Głuptasie, dzisiaj Halloween!
- No tak! Kupiłaś cukierki?
- Nie, bo myślałam, że ty kupisz.
- No to mamy problem...
- Rzeczywiście...
- To co robimy? - w tej chwili rozległo się pukanie do drzwi.
- Chowamy się! - krzyknęłam i weszłam pod stół w kuchni.
----------------------------------------------------------------------------------
I jak podoba się dzisiejszy rozdział?
Czekam na komentarze!
Pozdrawiam
bloggerka
- Poczekaj chwilę... Tak wyszło na zdjęciu, u lekarza?
- Nie...
- Czyli nie jest pewne, że będziemy mieć czwórkę dzieci. Tak Ci tylko powiedziała ta cała wróżka. Angie, nie słuchaj tego. Przecież wiesz, że to są same kłamstwa, tylko dla pieniędzy.
- No, ale jeśli ona ma rację?
- Przekonamy się w przyszłości. Na razie ciesz się tym, co masz. Jeśli urodzą się nam nawet pięcioraczki, to przecież możemy być szczęśliwi.
- A jeśli to będą dzieci Germana?
- To co? Możemy być szczęśliwi nawet z tym faktem. Z resztą pomartwimy się później. Jak się urodzą, to zrobisz im test na ojcostwo.
- Nie, nie zrobię. Najważniejsze, żeby były zdrowe, a mogą być nawet Germana...
- No i tu masz rację. Nawet jeśli nie będą moje, będę je kochał całym sercem, tak jak byłyby moje. Będę kochał je tak samo jak Ciebie.
- Jesteś cudowny... - pocałowałam Go.
- I zapamiętaj sobie, że żadna wróżka nas nie poróżni. Gdyby nie wiem co...
- Jasne, pamiętam...
- Mam dość tych wszystkich wróżb, przesądów i tego wszystkiego!
- To mam dla Ciebie bardzo złą wiadomość...
- Dlaczego?
- Dzisiaj 31 października...
- I co w związku z tym?
- Jak to? 31 października...
- Zapomniałem o czyiś urodzinach?
- Nie...
- Imieninach?
- Głuptasie, dzisiaj Halloween!
- No tak! Kupiłaś cukierki?
- Nie, bo myślałam, że ty kupisz.
- No to mamy problem...
- Rzeczywiście...
- To co robimy? - w tej chwili rozległo się pukanie do drzwi.
- Chowamy się! - krzyknęłam i weszłam pod stół w kuchni.
----------------------------------------------------------------------------------
I jak podoba się dzisiejszy rozdział?
Czekam na komentarze!
Pozdrawiam
bloggerka
Fajowy;) Angie chodzi do wróżki, oj nieładnie! Ale Pablo jak zwykle jest wyrozumiały i nie wierzy w głupoty wróżki Anastazji xD Czekam ma next!!! Kiedy będzie???
OdpowiedzUsuńDzięki :))
UsuńDokładnie, Pablo jest w 100% chrześcijaninem :D.
Next jutro ok. 14.
Częściowo zgadłam . Angie była u wróżki .Nie spodziewałam się po niej tego . Oj Angels nie ładnie , nie ładnie . Rozdział Cudowny !!! Zresztą jak zawsze :) Pablo to jednak kochany człowiek ,zrozumiały , opiekuńczy. Najlepsze Angie chowa się pod stół. Genialne ! W następnym rozdziale czyżby Angie zdecydowała się na test na ojcostwo ?? Jestem ciekawa wyniku. Mam nadzieję , że Ojcem będzie Pablito :)) I to co powiedziała wróżka nie będzie prawdą ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na next :*
Ps. Jakie macie wrażenia po obejrzeniu teledysku do filmu Frozen w którym śpiewa Martina Stoessel ??? Moim zdaniem wyszedł im super :)
Ps.2 Wkurzyła mnie Jackie w dzisiejszym odcinku . Ciągle krytykuje Angie . To jędza .Nie znoszę jej .
Nasza Angie jest niegrzeczna, co??? ;D
UsuńFajnie, że rozdział się podobał.
Wszystkiego się dowiesz w najbliżej przyszłości.
Co do PS:
Mnie się teledysk bardzo podobał, mimo, iż spodziewałam się jakby czegoś więcej, ale i tak wyszedł super!
A co do PS:
Dzisiejszy odcinek oglądam dopiero jutro :((.
Nom i to jeszcze jak hehe ;))
UsuńJuż nie mogę się doczekać się tej przyszłości ;*
Mógł być lepszy fakt ,ale i tak jest super. Tini przepięknie to śpiewa . Kocham tą piosnkę .
Libre soy, libre soy
No puedo ocultarlo más
Libre soy, libre soy - fragment Libre soy :))
Przykro mi . Ale był nawet fajny. Dużo wątków rozwija się ;D
Piosenka nie za bardzo przypadła mi do gustu,
Usuńlecz racja, refren świetny :))