niedziela, 8 grudnia 2013

Rozdział 70 - Wyniki

Dla kolegi,
który wziął się za pisanie książki.
Pozdro!

♫ Piosenka na dzisiaj ♫
Violetta i Leon skończyli śpiewać. Sądzę, że udało im się to bardzo dobrze.
- Gratuluję! Wyszliście fenomenalnie. - powiedział Marotti wchodząc na scenę. - Drodzy widzowie! Pamiętajcie oddawać głosy na swoich faworytów! Wszystkie występy możecie jeszcze raz obejrzeć na naszej stronie internetowej. Głosowanie trwa do jutra, do godziny 12:00. Żegnam was!
- I jak było? - zapytała Violetta.
- Było naprawdę super. - oznajmiłam. - Na pewno przejdziecie.
- Tak sądzisz?
- Tak.
- Mam nadzieję, że Diego nie będzie zazdrosny...
- Jeśli cię kocha, to na pewno to zrozumie. - uśmiechnęłam się.

Wróciłyśmy do domu. Tam od razu ,ciepłymi słowami powitała swoją ulubienice, Olga.
- Och, kochana! Byłaś taka wspaniała! Zagłosowałam na ciebie milion razy!
- Dziękuję, Olga.
- Mogłabyś teraz zaśpiewać tę piosenkę? Tak na żywo, przede mną?
- Oczywiście.
- Wspaniale! To ja pójdę po pana Germana, żeby ci podegrał na pianinie.
Gosposia wyszła z pokoju. Wtem moja siostrzenica zaczęła rozmowę.
- Angie, gardło mnie trochę boli.
- Violu, a może to coś poważnego? Nie powinnaś występować...
- Ale ja muszę.
- Violu, ty nic nie musisz.
- Angie, ale ja bardzo chcę! Ja bardzo chcę.
- Ale jutro wyniki... A za tydzień półfinał...
- No wiem... Zaśpiewam tylko teraz. Później będę oszczędzała głos.
- Obiecujesz?
- Obiecuję.
Do salonu weszła Olgita razem z panem Germanem, który usiadł przy pianinie i zaczął grać melodię do "Podemos". Violetta zaczęła śpiewać, lecz niektóre końcówki zaśpiewała fałszem.
- I jak? - zapytała.
- Bardzo ładnie... - odparłam.
- A ty, tato, co sądzisz?
- Też tak uważam. Bardzo ładnie, Violu.

/Następnego dnia/
- A do półfinału przechodzą... Ludmiła i Diego, Francesca i Tomas i... Violetta i Leon! Gratulujemy i zapraszamy do nas na scenę, aby nasi widzowie was zobaczyli.
Wszyscy zgodnie z prośbą Marottiego weszli na scenę. Violetta się uśmiechnęła.
- Ciekawe co będzie trzeba robić w następnym etapie... - zastanawiałam się.
- Ja też nie wiem. - odpowiedział Pablo.
----------------------------------------------------------------------------------
Co sądzicie o rozdziale? - Komentujcie!
Tak jak obiecałam, następny rozdział pojawi się ok. 17.

Pozdrawiam
bloggerka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział się podobał? Skomentuj!
Może to właśnie dzięki Tobie powstanie next? :)