Ten rozdział został zadedykowany
mojemu wspaniałemu zespołowi.
Uwielbiam nasze wspólne próby!
Zeszłam na dół. Gdy wyszłam z pokoju usłyszałam, że German rozmawia z kimś przez telefon...- Tak jak się umówiliśmy... Tak, tak... Dostaniesz tyle ile chciałaś... Co?!? Nie ma mowy! Aż tyle?!? Dobrze, dobrze... Uspokój się... Tylko warunek jest jeden: masz mu nie robić krzywdy...
Krzywdy?!? Dostaniesz to czego chciałaś?!? Warunek?!? Co to ma znaczyć?!? Nie, to nie jest raczej związane z jego pracą... Zaczęłam podsłuchiwać dalej. To co usłyszałam okazało się naprawdę, wielkim szokiem.
- A co do Angie, masz jakiś pomysł, aby jej pokazać, że Pablo już jej wcale nie kocha? Ale to nie może mieć związku z tobą, bo w to nie uwierzy...
Domyśliłam się, a raczej byłam pewna, że to musi mieć coś wspólnego z Jackie... Miałam łzy w oczach... Zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam, że wybrałam Pabla, lecz widzę, że to był najlepszy wybór jakiego mogłam dokonać. Mój szwagier się rozłączył. Zeszłam na dół i zaczęłam przesłuchanie, lecz nie spodziewałam się takiego rezultatu...
- Witaj, German.
- Hej, Angie.
- Mogę wiedzieć z kim rozmawiałeś?
- Tak, oczywiście, już mówię. Rozmawiałem z Ramallo...
- A o czym?
- O... a z resztą. Co to panią obchodzi?
- A nic... Tak z ciekawości pytam... A nie zgubiłeś telefonu, gdy szedłeś do Federica?
- Okazało się, że zostawiłem u niego w mieszkaniu.
- Mogę jeszcze o coś zapytać?
- Tak. Byle szybko.
- Mówił pan, iż nieładnie jest kłamać...
- Tak, bo to prawda.
- To dlaczego mnie okłamałeś, że rozmawiałeś z Ramallo?!?
- Ależ, Angie! Wypraszam sobie! Skąd Ci to przyszło do głowy?
- Przyznaję, że podsłuchałam twoją rozmowę telefoniczną...
- Jak mogłaś?!?
- Jak ja mogłam?!? German! Jak ty mogłeś!?! Nie mogę w to uwierzyć... I ty przeciwko mnie? Powiedź dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego uprowadziłeś Pabla? Myślałam, że chcesz, abym była szczęśliwa...
- Bo to prawda. Chcę, żebyś była szczęśliwa, ale... ze mną.... Kocham Cię i nie potrafię pojąć że możesz być z innym... Angie, ja po prostu nie mogę patrzeć jak jesteś z Nim... jak Go przytulasz... całujesz... jak się Nim opiekujesz...
To by było prostsze, gdyby nie jedno 'ale', mianowicie - gdyby wiedział, że jest moim szwagrem.
- My nigdy nie będziemy razem. Nie dlatego, że ktoś z nas nie będzie tego chciał, tylko dlatego, że... - zawahałam się czy powiedzieć mu prawdę. - Nie. Nie możemy być razem... Tylko się nie obrażaj... - powiedziałam. - Powiedź proszę, gdzie jest Pablo, Pablo i... Jackie... - wymówienie jej imienia wiele mnie kosztowało, lecz chyba nie zdawał sobie z tego sprawy.
- Halo! German! Gdzie jest Pablo? - zapytałam ponownie.
Cisza. Zero odpowiedzi.
- Powiedź, albo wezwę policję. - odrzekłam w końcu.
Też nie odpowiadał. Nie obchodziło go, że może trafić do więzienia, albo po prostu wiedział, że nie zrobię mu tego... Że nie zamknę go za kratkami...
- Jeśli mnie kochasz to powiedź. Gdybyś mnie kochał nie pozwoliłbyś mi cierpieć.
- Ja... - odezwał się w końcu. - Ja chcę, żebyś była szczęśliwa ze mną, a nie z Nim! Pragnę Twojego uśmiechu do mnie... Pragnę Twoich ust na moich ustach...
- Obiecuję ci, że powiem dlaczego nie możemy być razem jak powiesz mi gdzie jest Pablo.
- Ja wiem dlaczego nie możemy być razem.
Przestraszyłam się. Czyżby znał prawdę?
- Nie możemy być parą, bo Ty Go kochasz, a nie mnie... - dodał.
- Nie, proszę, uwierz. Pablo to najmniejsza przeszkoda do "nas", do naszego związku...
- Obiecujesz, że mi powiesz?
- Przysięgam. Powiesz gdzie są?
- Są.... w domu... Pabla...
Przecież to takie oczywiste! Dlaczego nie sprawdzili tam od razu?Miałam w głowie złe i dobre myśli. Nareszcie Go znajdę. Będę mogła przytulić, pocałować i powiedzieć jak bardzo Go kocham, ale z drugiej strony... Mam skłamać, że to nie mój szwagier kazał uprowadzić Pabla?
Wzięłam moją torebkę z sofy i miałam już wyjść, gdy nagle usłyszałam głos Germana.
- Poczekaj. Idę z Tobą.
Tak naprawdę nie miałam ochoty na jego towarzystwo... Poszliśmy do jego samochodu. Chciał mi otworzyć drzwi, lecz byłam szybsza i sama to zrobiłam. Wsiadłam do auta wyciągając z torby telefon i wybrałam numer Antonia. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu, gdzie jest mój Najdroższy.
- Angie, chcę Cię przeprosić. - mój szwagier przerwał ciszę. - Zachowałem się jak dureń. Przepraszam. Powiesz mi dlaczego nie możemy być razem?
- Co do tej pierwszej części: jeśli chodzi ci o to, abym nie zgłaszała tego na policję, to pomyślę, a co do tej drugiej: powiem ci jak odzyskam mojego Pabla...
Obraził się. Nadzwyczajnie w świecie się obraził.
Tak jak ich tu nigdy nie było, tak nagle się pojawiły. Oczywiście chodzi o korki uliczne.
- Kur... - usłyszałam jak mruknął pod nosem.
- Może porozmawiamy?
- Pierw zadzwoń do tego całego Antonio i powiedz mu, że się spóźnisz, bo są straszne korki.
Wykonałam polecenie. Cisza, która nas otaczała była przerażająca. Postanowiłam ją przerwać bardzo dziwacznym tematem.
- Co słychać u Jade i Matiasa? Jak się bawią w Egipcie?
- Dobrze. - wymruczał.
Mogliśmy jechać dalej. German zwinnie nacisnął pedał gazu. Niestety, nie zauważył nadjeżdżającej z prawej strony ciężarówki...
----------------------------------------------------------------------------------
Co z Angie i Germanem? - Dowiecie się jutro!
No i stało się... w Hiszpanii skończył się 2 sezon "Violetty"!
Siedziałam wczoraj w nocy i do 23:54 oglądałam.
Na końcówce prawie się popłakałam (jak Viola pocałowała się z Leonem).
Nie oglądałam 2 sezonu, ale wiedziałam, że dzisiaj jest ten ostatni odcinek, ale nie wiedziałam o której godzinie i akurat o 23:00 weszłam na Violetta Polska i przeczytałam post, o tym, że za chwilę ten końcowy odcinek... Oglądałam na żywo.
Na "Violettę 3" poczekamy sobie ok. roku :(.
I kolejna zła wiadomość:
Nie było ani śladu Angie w finale...
Nie wiem czy pojawi się w trójce, chociaż wydaje mi się, że tak, bo w którymś wywiadzie mówiła, że nie zrezygnuje ze swojej roli (oczywiście chodziło o "Violettę" :D)
Nie wierzę, że jestem już z Wami, aż 2 tygodnie!
No i dziękuję za ponad 1300 wejść przez ten czas!
Ps. Mam tu dla Was taką fajną piosenkę, którą znalazłam w Internecie, bardzo mi się kojarzy z Pangie :D.
Mam nadzieję, że się spodoba - PIOSENKA ♥
A tutaj jest do niej teledysk, tyle, że mi się bardziej podoba ta pierwsza wersja, bo nie ma tych wszystkich dźwięków, które nie są częścią tego utworu - PIOSENKA Z TELEDYSKIEM ♥
Miłego słuchania i cierpliwości do 3 sezonu "Violetty"!
bloggerka
Fajna piosenka;) bardzo pasuje do pangie;) A ja wiem czemu nie ma Angie!!! I bardzo się smucę...bo nie było jej w wielkim finale!!! Mam nadzieję, że w następnym rozdziale wreszcie uratują Pabla...
OdpowiedzUsuńP.S. Wpisz sobie w youtubie Angie i pablo about you now miranda gosgrove, kissin u miranda gosgrove Angie i pablo, fajne;*
:D
UsuńNic nie zdradzę co do następnego rozdziału :))
A co do PS:
Popłakałam się, gdy widziałam te filmiki! :)
Ale bylam zaskoczona bo Ramallo pocałował Olge!!! Koniec z przestrzenia osobistą???
UsuńNo!
UsuńMyślałam, że to się nie dzieje!
Tylko szkoda, że w 3 sezonie nie będzie już "przestrzeni osobistej" :D
W końcu Ramallo docenił starania Olgi Xd No w sumie szkoda... przestrzeń osobista była niezła ;D
OdpowiedzUsuńŻyczę im wielkiego szczęścia w dalszym związku :D
UsuńA z "przestrzenią osobistą" możemy się raczej pożegnać... :))
Przepraszam ze tak późno komentuje ale dopiero znalazłam trochę czasu .Co do rozdziału cudowny!!! Tak myslalam ze German mieszał palce z tym porwaniem pablo mysle ze wreszcie go odnajda =) Jutro o ktorei next ?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i tak weszłaś na bloga :))
UsuńZdradzę tylko, że Pablo się kiedyś odnajdzie :).
Next dodam jutro jak tylko wstanę,
ale nie spodziewałabym się za szybko, bo lubię urywać noce,
a potem to odsypiać :D