sobota, 26 października 2013

Rozdział 28 - Piosenka, zdrada i pierwszy raz...

Ten rozdział także chcę zadedykować 
mojej znajomej - Aście.
Tak, tak... Tej samej Asi :D.
No i nie mogę zapomnieć o...
Angeles Saramego,
która bardzo wyczekiwała pierwszego razu Angie.
- A tak. No więc... Sprawa pierwsza... Ramallo wie...
- "Ramallo wie...", o czym?
- Ramallo wie, że jestem ciotką Violetty.
- Powiedziałaś mu?
- Nie.
- To jak się dowiedział?
- Znalazł mój dowód osobisty.
- Zgubiłaś go?
- No... Wypadł mi, gdy wchodziłam na górę...
- Oj, Angie! A gdyby go znalazł German?
- To by się wydało i tyle.
- Nagle Cię to nie martwi? Zrobiłaś się jakaś... inna...
- Wiem, bo straciłam Ciebie... - mruknęłam.
- Co proszę?
- Powiedziałam: wiem, bo straciłam... wenę. - skłamałam.
Przecież nie chciał poruszać już więcej tematu nas razem i Germana.
- Wenę?
- Tak, bo widzisz... Pisałam piosenkę i straciłam wenę.
- A o czym była ta piosenka?
- Pytasz się, o czym była ta piosenka? Ona była... tak trochę o przyjaźni, a trochę o... miłości...
- Maż już jakiś tekst?
- Tekst?
- No refren... zwrotkę...
- A mam...
- Co?
- Refren.
- Tak? A czy mogłabyś zaśpiewać?
- Zaśpiewać powiadasz? Tak, już, już...
         Ya veras que algo se enciende de nuevo            Zaraz zobaczysz, że coś rozpala się znowu
 Tiene sentido intentar cuando estamos juntos            Miej poczucie próbowania, keidy jesteśmy razem

                           Algo se enciende de nuevo            Coś się rozpala, znowu

 Tiene sentido intentar cuando estamos juntos            Miej poczucie próbowania, kiedy jesteśmy razem

                                Cuando estamos juntos            Kiedy jesteśmy razem.

Wymyślałam to na szybko. Totalna improwizacja.

- Hm... Ciekawe...

- Dzięki.

- Skoro nie masz weny, to może Ci pomogę?

- Naprawdę? Było by wspaniale!

- Zaczekaj, pójdę po gitarę.

- Okej. Ja usiądę w salonie.
Po chwili wszedł do pokoju z piękną, akustyczną gitarą. On grał, a ja śpiewałam. Wpatrywałam się w Jego piękne oczy... Jego cudowne oczy, które chyba nie chciały napotkać moich... Ma taki piękny głos... "Y los sueńos crecen siempre creceran...". Gitara nagle ucichła. Przestałam śpiewać  lecz nadal wpatrywałam się w Jego oczy, tak jakby miał w nich coś narysowane... coś co mówiło mi, że On mnie nadal kocha...
- Ja bym tutaj raczej wstawił G-dur. - wskazał nuty.
- Tak uważasz? Zaśpiewaj.
Y los sueńos crecen siempre creceran...
- Masz rację. Tak lepiej brzmi. Wstaw tutaj ten akord.
I tak oto, powstałą zupełnie nowa piosenka, którą nazwaliśmy "Algo se enciende" ("Coś czuję", lub "Coś się rozpala"). Wyszedł z tego całkiem niezły kawałek. Zaśpiewaliśmy całą, gotową piosenkę jeszcze raz.
- No, wyszło Ci to wspaniale. - pochwaliłam Pabla.
- Nie, Angie. Wspaniale nam to wyszło.
- Świetnie się bawiłam.
- Ja też.
- Jesteś taki kochany! - pocałowałam Go w policzek.
Gdy odsunęłam wargi od Jego twarzy, patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Nagle delikatnie zaczął przysuwać swoje usta do moich, lecz chwilę później zawahał się i zatrzymał. Postanowiłam to dokończyć. Zbliżyłam swoje wargi do Jego, rozchyliłam je delikatnie i zaczęliśmy się całować.
- Najdroższa... Nie powinniśmy...
- Pablo... Ja Cię kocham...
- Ależ, Angie... - przerwałam Mu kolejnym pocałunkiem.

Półtorej godziny później leżałam w Jego sypialni, na łóżku, wtulona w Niego. Byłam pod kołdrą i nie miałam na sobie żadnych ubrań. Nawet nie za bardzo pamiętam, jak się tam znalazłam... Najważniejsze było to, że byłam bardzo szczęśliwa... Od Pabla biło przyjemne ciepło...
- Przepraszam... - przewała ciszę.
- Za co Ty mnie przepraszasz?
- Ty jesteś z Germanem...
- Ale Pablo...
- Ja Cię też. - przerwał mi i pocałował. - Ale nie powinniśmy 'tego' robić...
- Kocham Cię, idioto! Kocham Ciebie, a nie jakiegoś Germana!
Zaczęłam płakać, lecz chwilę później zasnęłam.

- Ja Angeles Saramego, ślubuję Tobie, Pablo Galindo, miłość, wierność  oraz, że Cię nie opuszczę, aż do śmierci.
- Teraz możecie się pocałować. - usłyszałam księdza.
Zrobiliśmy to. Gdy tylko się od Niego odsunęłam zobaczyłam Germana.
- German?
- Tak.
- Ale jak to?
- Zawsze byłem Twoim księciem z bajki, tylko Ty, o tym nie wiedziałaś... - pocałował mnie.
Obudziłam się. Nie było już przy mnie Pabla. Na półce, obok łóżka, znalazłam karteczkę:
Angie!
Jestem w Studio.
Załatwię Ci dzisiaj wolne.
Zapomnij o tym,
co się wydarzyło.
Twój
Pablo
Nie wiem czemu, poczułam na Niego... złość. Ubrałam się, zeszłam na dół, wyszłam i zamknęłam drzwi, kluczami, które znalazłam w zamku. Następnie schowałam je pod wycieraczkę i wysłałam Pablo SMS'a, który miał Go o tym informować. Wróciłam do domu Casttio. Oczywiście, zaraz w progu, powitał mnie German.
- Gdzie Ty byłaś całą noc!?!
- Byłam u Pabla. - odpowiedziałam bezwzględnie.
- A u Pabla... A co mam zrobić, żebyś przestała się z Nim spotykać?!?
- Nie możesz zrobić nic, bo ja Go kocham.
- To dlaczego z Nim nie jesteś?!? Przecież miał być taki piękny ślub!
- Bo Ciebie, też kocham, debilu! - pocałowałam go. Chyba tylko dlatego, że byłam zła na Pabla.
- Angie, wyjdziesz za mnie?
- German, ja...
----------------------------------------------------------------------------------
Co odpowie Angie?
Odpowiedź już jutro!
Co do chwytu w rozdziale, to nie wiem,
czy tam taki pasuje.

Nie wierzę, że jestem z Wami już miesiąc :D.
Małe podsumowanie:
Opublikowane komentarze: 262
Liczba wyświetleń dzisiaj:  36
Średnio czyta mnie dziennie: 100 osób
Posty: 33 (w tym 3 nieopublikowane)
Obserwatorzy: 2
Łączna liczba wyświetleń (do teraz): 3010
Gdzie mnie najwięcej czytają (największa trójka):
- Polska  (2798)
- Rosja (94)
- Stany Zjednoczone (74)
Także w Serbii, w Niemczech, w Malezji, w Ukrainie, w Wielkiej Brytanii i w Korei Południowej.

Całuję, pozdrawiam i dziękuję!
bloggerka

Ps. Nowe tło! - Proszę o jego opinie w komentarzach!

26 komentarzy:

  1. O matko, super super, super! Angie jednak bez Pabla nie może się obejść;) ale żeby pierwszy raz w takim momencie! Słodkie.Tylko czemu Angie wkurzyla się na Pabla? Nie rozkminilam tego. Bo poszedł do Studia i ją zostawił??? Czy coś innego?Nie mogę sie doczekać nexta, ale błagam niech Angie odmówi!!!! No chyba że bd taką głupia i w przypływie złości na Pabla, zgodzi się. Ale błagam, tylko nie to!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...
      Dzięki :D.
      Tak, Angie wkurzyła się na Pabla, bo ją zostawił.
      Co do oświadczyn - musisz czekać do jutra, żeby się dowiedzieć :)).

      Usuń
  2. Angie jest nieprzewidywalna. W końcu Pablo mogł poczuć się winny że 'to' robili kiedy ona jest z Germánem.
    Zapomnialam dodać, że tło jest tak samo fajne jak to poprzednie;)
    P.S. Tak z innej beczki co do odcinków Violetty: jestem ciekawa jak Jackie zareaguje na Gregoria XD no i oczywiście co się stało z Leonem! Bo to obok Pabla, Angie i Gregoria mój bohater. Te quiero<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że trochę namieszałam :D
      Dzięki.
      Tamto tło już mi się trochę znudziło,
      więc postanowiłam, że na miesięcznice bloga je zmienię.

      A co do PS:
      Moim zdaniem Jackie świetnie by pasowała do Gregoria.
      Co do Leona to wydaje mi się, że coś mu się stało z nogą.
      Dla Violetty wolisz Leona, czy Diego (Tomasa)???

      Usuń
    2. Fajne jest;) dobry ma rozmiar.
      P.S. Jackie do Gregoria? Ciekawy pomysł...oboje tancerze...baaardzo mieszający pomiędzy Pablem a Angie...kto wie;)
      A co do Violetty do jestem w 1005 za Leonem w 1 jak i w 2 sezonie! Może dlatego że Leon przypomina mi trochę Pabla jakby tak porównać sytuację miłosną Angie a Violi (w 1 i 2 sezonie;^)
      Angie i Pablo mogliby być razem ale przyjeżdża Jackie i wszystko psuje. Do Germana dostawia się Esmeralda.
      Violetta i Leon mogą być razem ale przyjeżdża Diego i ..też wszystko psuje ;) A do Leona dostawia się Lara. Baaaardzo podobne O.O

      Usuń
    3. :)
      Też tak sądzę...
      Gregorio powinien być ojcem Diego, a Jackie matką ;D
      Ja wolę Diego (Tomasa), ale Leon mi nie przeszkadza.
      Gdy on całował się z Violettą nie chciało mi się wymiotować,
      jak przy pocałunku Gemangie ;))

      Usuń
    4. Oj...nie, nie będę ci spojlerować;)
      Ja do Thomasa nic nie mam, natomiast do Diega już tak, który jest straszny według mnie ;/ Taki nachalny i przekonany, że jest dla Violetty księciem z bajki.

      Usuń
    5. Pierw też nie lubiłam Diego,
      jak np. słuchałam składanek YouTube z Violetty,
      to zawsze "Yo soy asi" przełączałam,
      ale teraz to jest moja ulubiona piosenka z "Violetty" ;D.

      Usuń
  3. Przepraszam że tak późno komentuje ,ale miałam dużo obowiązków domowych ach to sprzątanie ;) Rozdział wyszedł ci fenomenalnie !!!!!!! jest cudowny chciałabym ci podziękować za dedykację w rozdziale bardzo ci DZIĘKUJĘ jest to jeden z moich ulubionych rozdziałów wreszcie doczekałam pierwszego razu PANGIE mogłaś go opisać ale mniejsze z tym i tak jest wspaniały . Tło jest też super i gratuluję ci 3000 wyświetleń .Podsumuję trochę ten miesiąc
    Moje ulubione rozdziały w tym miesiącu:1,8,915,18,19,20,22 i oczywiście 28
    Moje komentarze 42
    I ogólnie twój blog jest moim ulubionym jeszcze raz ci gratuluje !!!!
    Jak wczorajsze pisanie ile ci się udało napisać rozdziałów ???? Jutro o której next ???? Myślę że Angie odmówi Germanowi jak powie tak to mnie popamiętasz hehehe ok nie straszę cię ;) Czekam z ciekawością na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie tak późno.
      Jak patrzysz za okno, to wydaje się późno
      (jak spojrzałam w okno to myślałam, że jest 22),
      ale jak patrzysz na zegarek,
      to jest ledwo co po 19...
      Dziękuję :)).
      Co do opisania pierwszego razu, to nie miałam weny, przepraszam.
      Bardzo dziękuję :).
      Wczoraj skończyłam przepisywać wszystkie rozdziały,
      a dzisiaj się wzięłam za pisanie nowych.
      Nie mam się czym chwalić, bo napisałam przez cały dzień tylko jeden...
      Next jutro jak wstanę.
      (Tutaj się powtórzę)
      Planuję dzisiaj urwać noc, bo chcę mieć na cały przyszły tydzień napisane rozdziały, a mam napisane do 33...
      Nic nie zdradzę, co do jutra ;D

      Usuń
    2. No w sumie tak ,dzisiaj jeszcze zmiana czasu o godzinę do tyłu więc nie tak późno .Jest wątek angie w ciąży hehehe . Życzę ci dziś dużo weny jak mówisz że dziś będziesz pisać dalsze rozdziały z pewnością będą wspaniałe ;)

      Usuń
    3. Masz rację ;D
      Szkoda, że nie zmieniamy czasu z niedzieli, na poniedziałek :))
      Dzięki :)

      Ps. Widziałaś, że dodałam Ci komentarz na blogu???

      Usuń
    4. Nom szkoda że z niedzieli na poniedziałek ;( Przepraszam ale nie widziałam twojego komentarza dodawałam tylko posty ale nie patrzyłam komentarzy dziękuję ci za szczerą opinię i za pomoc z wyłączeniem weryfikacji obrazkowej możesz sprawdzić czy już jej nie ma ;) Mam do cb pytanie jak nazywał się blog o Pangie który czytałaś przed założeniem twojego pytam z ciekawości:)

      Usuń
    5. Tak szkoda :((.
      Dobra, spoko.
      Sprawdzę, sprawdzę :))
      Już za moment :).
      Nie pamiętam jak nazywał się ten blog,
      ani pod jakim był adresem.
      Przepraszam :(

      Usuń
    6. Szkoda że nie pamiętasz ;( Dzięki że sprawdzisz.Od którego odcinka kibicujesz Pangie ???????

      Usuń
    7. No tak wyszło...
      Przepraszam :(
      Jak w tej reklamie:
      "Skleroza to moja siostra rodzona." :D
      Sprawdziłam przed chwilą i pokazała mi się weryfikacja obrazkowa
      (pod postem HAHAHAHA!!! czy coś takiego).
      Pangie kibicuję od... 4, lub 5 odcinka.
      Tego co Pablo chciał Angie wyznać, że ją kocha,
      ale ona go pierw nie dopuściła do słowa,
      a później się wystraszył i nie chciał powiedzieć. :))

      Usuń
  4. A spoko jeśli możesz terz zobacz bo tamtym razem chyba nie zapisałam , przepraszam że cię męczę i zawracam ci głowę ;)Ja tak samo słodkie to było gdy Pablo tak patrzył się na Angie gdy to mówił i taki nieśmiały

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, zaraz zobaczę :D.
      Z Pabla jest taki romantyk ♥.

      Usuń
    2. Nom masz racje i gdy wreszcie powiedział Angie co czuję w 39 odcinku to po prostu miałam motylki w brzuchu, jak ci idzie pisanie ????

      Usuń
    3. Będę szczera...
      Ja się rozpłakałam.
      Na razie nie pisałam rozdziałów,
      bo mi się nie chciało (jak zwykle zresztą),
      ale wzięłam się i zaczęłam opisywać bohaterów.
      Więc niedługo powstanie nowa zakładka,
      którą nazwałam "Obsada".
      Można się jej spodziewać w przyszłym tygodniu :D.

      Usuń
    4. Ja się rozpłakałam gdy zobaczyłam ich rozstanie w 69 odcinku gdy to widziałam to po prostu rozryczałam się i płakałam całą scenkę .Ooo Fajnie że robisz opisy postaci ;))))Już nie mogę się doczekać .Mam pytanko jak robisz szablon na bloga ????

      Usuń
    5. Ja też :D.
      Trochę mi to zajmie, bo planuję opisach wszystkich
      (i z 1 sezonu, i z 2).
      Szablon na bloga? W sensie tło?

      Usuń
    6. Spoko ;D
      Nom , chodzi o tło ;)
      Możesz nawet jutro mi wytłumaczyć , jak ci pasuje
      Rozdział jak chcesz wstaw teraz heheh , bo przecież już niedługo 24

      Usuń
    7. Heh...
      Nie ma tak dobrze.
      Nie chcę Cię martwic,
      lecz dzisiaj musisz czekać na rozdział godzinę dłużej,
      przez przestawianie godziny :D
      Musisz poczekać do 10 rano...

      Tutaj instrukcja, jak ustawić tło:
      1. Ściągasz wybrany obrazek
      2. Logujesz się na blogu
      3. Na samej górze, przy przycisku 'wyloguj', jest przycisk 'projekt'. Klikasz na niego.
      4. Następnie wyświetla Ci się 'Szablon'. Klikasz pomarańczowy przycisk 'Dostosuj' pod zdjęciem bloga ('Opublikowanie w blogu')
      5. Wyświetla Ci się projekt bloga i różne ikony. Klikasz na napis 'Tło', po lewej stronie ekranu.
      6. Klikasz na 'Obraz tła'.
      7. Pokaże Ci się 'Abstrakcja,, i różne kolorowe tła. Nad tym napisem jest 'Prześlij obraz' - klikasz na to.
      8. Następnie klikasz 'Wybierz plik'.
      9. Wybierasz zdjęcie.
      10. Klikasz 'Gotowe'
      11. Klikasz 'Zastosuj do bloga' (po prawej stronie ekranu, na pomarańczowo).
      Mam nadzieję, że zrozumiałaś, a jeśli nie to podaj mi swój e-mail, to się skontaktujemy i wszystko wytłumaczę Ci krok po kroku.
      POWODZENIA!

      Usuń
  5. Wiesz, że teraz początek tekstu zamiast czarny jest slodko fioletowy??? <333 XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, bo zmieniłam.
      Specjalnie to zrobiłam, bo ten kolor się tak bardzo nie różni od różowego,
      jak czarny,
      tylko nie chciało mi się zmienić danych w poście.

      Usuń

Rozdział się podobał? Skomentuj!
Może to właśnie dzięki Tobie powstanie next? :)