Ten rozdział mam przyjemność zadedykować
wszystkim fanką Pabla Galindo!
* - rozdział widziany oczami Pabla.
- Ja już pójdę. - powiedziałem i odszedłem.
Dlaczego ja tak postąpiłem? Dlaczego się tak zdenerwowałem? Przecież zależy mi na szczęściu Angie. Chce, żeby była szczęśliwa... Bardzo tego chcę, nad życie... Wiem, że minęło dopiero półtora tygodnia, od mojego zerwania z Nią. Tylko dlaczego Ona nie powiedziała mi, że wychodzi za Germana? Dowiedziałem się tego od Violetty... Ślub już za cztery dni... Podobno jestem zaproszony... Powinienem z Nią na ten temat porozmawiać ale kiedy się z Nią spotykam to bardzo mi źle... Źle mi dlatego, że już nie jest moja... Gdyby nie było tu tego całego Germana, moglibyśmy być razem, szczęśliwi... A teraz? On wszystko popsuł... A może to nie on, tylko ja? Nadal kocham Angie, ale wiem, że będzie szczęśliwsza z nim.... Bardzo mi jej brakuje... Doszedłem do domu. Zerknąłem na zegarek. Hm... Już 22:45. Trochę późno... Powinienem się położyć spać i tak też zrobiłem.
Następnego dnia, wstałem bardzo wcześnie, bo o 5:15 i tak od półtora tygodnia... Odkąd jej nie ma, nie mogę się wyspać... Iść biegać? Nie, nie opłaca się... Nie ma dla kogo... Może iść już do Studia? Tylko, po co? Dzieciaki mają zajęcia dopiero od 9:30... Też bym chciał mieć dziecko... Chłopczyka, albo dziewczynkę... Obojętne mi to... Chciałbym, żeby ktoś mnie kochał... Mam już prawie 30 lat... Muszę się pogodzić z tym, że zostanę sam... Usiadłem przy stole z kubkiem kawy w ręce. Myślałem o mojej Angie... Jaka Ona jest wspaniała... Zerknąłem na zegarek - 6:10... Może pójdę już do Studia? Przynajmniej nie będę już o Niej myślał...
W szkole, wszystko mi ją przypomina... Piosenki, melodie... A w szczególności Violetta. Jeszcze teraz, gdy widuję się z nią co chwila, bo muszę ją przygotowywać do przedstawienia...
- Pablo... Coś się stało? - podeszła do mnie Viola.
- Nie, nie...
- Przecież widzę, że jesteś smutny. To z powodu ślubu Angie i taty, prawda?
Kiwnąłem głową.
- Mnie też to nie odpowiada. - stwierdziła. - Ona jest moją ciocią... Miała być z Tobą... - przytuliliśmy się.
- Dziękuję. Już mi lepiej...
- Bardzo się cieszę, a teraz chodźmy, bo spóźnimy się na próbę... Mogę Ci coś doradzić?
- Tak, oczywiście.
- Zawalcz o Nią. Chociaż spróbuj... - odeszła w stronę przyjaciół.
Na próbie nie mogłem się skoncentrować, więc postanowiłem, że zwolnię się do domu, lecz przed tym wysłuchałem jeszcze jak Tomas śpiewa swoją piosenkę.
Es conexión entre tú y yo, Między nami jest chemia,
En cada verso de esta canción... W każdym wersie tej piosenki...
Es tan distinto junto a ti To jest przeznaczenie
Soy lo que soy si estas aquí. Jestem, jaki jestem, jeśli jesteś tu.
En cada verso de esta canción... W każdym wersie tej piosenki...
Es tan distinto junto a ti To jest przeznaczenie
Soy lo que soy si estas aquí. Jestem, jaki jestem, jeśli jesteś tu.
"Zawalcz o Nią..." Och, żeby to było takie proste... Ta piosenka jeszcze bardziej mnie dobiła... Ona jest wszędzie... W mojej głowie... w sercu... Zna każdy mój sekret... Tylko... dlaczego nie może być moja? Ale, chwila... Violetta ma rację! Muszę tylko spróbować. Jeśli mnie nadal kocha to wróci... Muszę koniecznie się pospieszyć! Tylko trzy dni do ich ślubu!
Zapukałem do drzwi. Otworzył mi mężczyzna, bardzo wysoki mężczyzna.
- Witam, nazywam się Pablo Galindo. - przedstawiłem się.
- Aaa... To pan jest byłym narzeczonym panienki Angeles, tak?
Angeles? Chwila... jaka Angeles? No tak! Przecież Angie to Angeles!
- Tak, tak...
- Niestety nie ma jej w domu. Wyszła.
- Ale ja nie do Niej. Ja do Violetty.
- Do Violetty?
- Tak. Jest w domu?
- Tak, już ją wołam... Proszę, niech pan wejdzie.
Wszedłem do salonu. Mężczyzna poszedł na górę, po Violę. Następnie wrócił na dół i powiedział:
- Przepraszam, iż się nie przedstawiłem. Nazywam się Lisandro Ramallo.
- To pan jest zastępcą Germana?
- Tak, to ja.
W tej chwili siostrzenica mojej przyjaciółki zeszła do nas.
- Hej, Pablo. Co Ty tutaj robisz?
- Hej. Możemy porozmawiać?
- O co chodzi?
- Tak jak mi poradziłaś, chcę zawalczyć o Angie.
Dwie godziny później stałem na scenie w Resto Band, z gitarą. W pełnej gotowości, czekałem na znak od Luca, że zaraz Violetta z Angie wejdą do baru... O tej piosenki zależała reszta mojego życia...
- Idzie! - usłyszałem.
Pierw znieruchomiałem, ale jak już ją zobaczyłem, zacząłem śpiewać i grać...
I think about you Myślę o Tobie
Every morning when I open my eyes Każdego ranka, gdy otwieram oczy
I think about you Myślę o Tobie
Every evening when I turn out the lights Każdego wieczoru, gdy gaszę światło
I think about you Myślę o Tobie
Every moment every day of my life W każdym momencie, dniu mojego życia
You're on my mind all the time, it's true Jesteś w moim umyśle, cały czas, to prawda.
Every morning when I open my eyes Każdego ranka, gdy otwieram oczy
I think about you Myślę o Tobie
Every evening when I turn out the lights Każdego wieczoru, gdy gaszę światło
I think about you Myślę o Tobie
Every moment every day of my life W każdym momencie, dniu mojego życia
You're on my mind all the time, it's true Jesteś w moim umyśle, cały czas, to prawda.
Ostatni akord i... już! Koniec piosenki. No i co teraz? Zszedłem ze sceny i usłyszałem...
----------------------------------------------------------------------------------
Rozdział napisany trochę inaczej.
Mam nadzieję, że przypadł Wam do gustu :D.
Piosenkę pożyczyłam od Rossa Lynch'a.
Jej tytuł to "I think about you".
Tekst z angielskiego tłumaczyłam sama, więc
może być parę błędów :)).
Jak tam???
Świętujecie jutro Halloween?
Jak tak, to za co się przebieracie??? :D
Jak tam???
Świętujecie jutro Halloween?
Jak tak, to za co się przebieracie??? :D
Pozdrawiam
bloggerka
Super!!! Wydaje mi się taki krótki..może przez to że taki fajny??? Jestem ciekawa jak Angie zareaguje na piosenkę Pablo...
OdpowiedzUsuńJutro kiedy next???
P.S. Akurat przeczytałam i zanucilam ta piosenkę a tu proszę na disney channel słyszę Austin Moon ją śpiewa! Idealnie;)
P.P.S. Widzialas już dzisiejszy odcinek??? Przez cały czas krzyczalam NIE!!!!! Wtedy kiedy Pablo wyznał Jackie że chce z nią być i w zapowiedzi fragment. LOL!!!!!!!!!!
Wydaje mi się, że to jeden z dłuższych rozdziałów :)).
UsuńNext jeśli zdążę dodam między 18:30-20:00,
a jeśli nie to ok. 22.
Przepraszam, że tak późno, ale obchodzę jutro Halloween
i o 20:00 idę z kumpelami zbierać cukierki :D.
A co do PS:
To jest moja ulubiona piosenka z "Austin i Ally"!
A co do PPS:
Dzisiejszego odcinka jeszcze nie widziałam,
oglądam dzisiaj w necie,
przez dodatkowe :((.
Tak jakos szybko mi przeleciał ten rozdział;)
UsuńMoże mi się tylko wydawać :)).
UsuńTo chyba dlatego, że jest więcej opisów,
mniej dialogów :D.